W sobotni poranek, w miejscowości Przebendów, doszło do dramatycznego zdarzenia drogowego, w którym kluczową rolę odegrał policjant mieleckiej komendy. Jego szybka reakcja i umiejętności pierwszej pomocy uratowały życie poszkodowanemu kierowcy.
Nieoczekiwane zdarzenia na drodze
W sobotę, po godzinie 7, policjant, będąc poza służbą, jechał swoim prywatnym samochodem przez wieś Przebendów. W pewnym momencie zauważył, że kierowca samochodu marki Renault stracił panowanie nad pojazdem, co zakończyło się jego uderzeniem w drzewo. Bez wahania, funkcjonariusz natychmiast ruszył na pomoc, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji.
Reakcja i pomoc poszkodowanemu
Po dotarciu do poszkodowanego mężczyzny, policjant szybko ocenił jego stan. Okazało się, że kierowca miał rozcięty łuk brwiowy i intensywnie krwawił. Wykazując się znajomością zasad pierwszej pomocy, funkcjonariusz użył opatrunków osobistych, aby zatamować krwawienie, a następnie wezwał służby ratunkowe, informując je o zaistniałym zdarzeniu. Jego profesjonalizm i opanowanie były kluczowe w tej trudnej chwili.
Postawa, która inspiruje
Policjant nie odstępował poszkodowanego ani na krok, monitorując jego stan do momentu przybycia karetki pogotowia. Dzięki jego szybkim działaniom, mężczyzna trafił do szpitala, gdzie otrzymał dalszą pomoc medyczną. Takie sytuacje pokazują, jak ważna jest nie tylko codzienna praca policjantów, ale także ich gotowość do działania w sytuacjach kryzysowych, nawet poza służbą. Postawa mieleckiego policjanta doskonale ilustruje motto „pomagamy i chronimy”, które towarzyszy im w każdej chwili.
Według informacji z: KPP w Mielcu