
Niecodzienna interwencja mieleckiej policji w Radomyślu Wielkim. Kierowca opla pędził z prędkością przekraczającą limit o 38 km/h, a przy tym prowadził pojazd mimo cofniętych uprawnień. Sprawa trafi teraz do sądu, a konsekwencje mogą być poważne.
- Radomyśl Wielki miejscem zatrzymania kierowcy bez prawa jazdy
- Mielecki sąd zdecyduje o losie młodego kierowcy
Radomyśl Wielki miejscem zatrzymania kierowcy bez prawa jazdy
Wczesnym rankiem, około godziny 8:00, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mielcu prowadzili kontrole prędkości na terenie Radomyśla Wielkiego. Podczas działań uwagę mundurowych zwrócił kierujący oplem, który poruszał się z prędkością o 38 km/h wyższą niż dozwolona.
Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że za kierownicą siedział 26-letni mieszkaniec powiatu kieleckiego, który nie miał prawa jazdy – jego uprawnienia zostały cofnięte. Taka sytuacja jest nie tylko wykroczeniem drogowym, ale również przestępstwem zagrożonym surowymi sankcjami.
Mielecki sąd zdecyduje o losie młodego kierowcy
Teraz sprawa trafi pod rozpatrzenie Sądu Rejonowego w Mielcu. Zgodnie z obowiązującym prawem, osoba prowadząca pojazd pomimo cofnięcia uprawnień może zostać ukarana karą pozbawienia wolności nawet do dwóch lat. Dodatkowo mężczyzna odpowie za przekroczenie dozwolonej prędkości.
Podkomisarz Bernadetta Krawczyk przypomina, że takie zachowania narażają nie tylko samego kierowcę, ale i innych uczestników ruchu drogowego na poważne niebezpieczeństwo. Apeluje również o przestrzeganie przepisów i rozwagę za kierownicą.
Na podst. Policja Mielec