Młody kierowca bmw stracił prawo jazdy za szaleńczą jazdę w mieście
Na naszych drogach nie brakuje osób, które lekceważą obowiązujące przepisy, stwarzając poważne zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu. W ostatnim czasie policjanci mieli pełne ręce roboty z kierowcami, którzy zdecydowanie zbyt szybko naciskali na pedał gazu.
  1. 22-letni kierowca bmw został zatrzymany za jazdę z prędkością 135 km/h w terenie zabudowanym.
  2. Młodemu mężczyźnie nałożono karę w postaci mandatu w wysokości 2500 zł oraz 15 punktów karnych.
  3. Inny przypadek dotyczył 48-letniego kierowcy opla, który przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h, jadąc 107 km/h.
  4. Na tego kierowcę nałożono mandat w wysokości 1500 zł, 13 punktów karnych oraz trzymiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów.

W niedzielny poranek, na ulicach naszego miasta, funkcjonariusze ruchu drogowego mieli okazję przypomnieć o znaczeniu przestrzegania ograniczeń prędkości. Wśród zatrzymanych znalazł się 22-latek z gminy Radomyśl Wielki, kierujący bmw, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, pędząc 135 km/h w obszarze zabudowanym. Kolejny przypadek dotyczył 48-letniego mieszkańca powiatu mieleckiego, który postanowił przetestować możliwości swojego opla w Piątkowcu, gdzie limit prędkości wynosi zaledwie 50 km/h.

Oba przypadki są przestrogą dla kierowców, że niezależnie od pory dnia czy panujących warunków, przepisy ruchu drogowego są po to, by je szanować. Przekroczenie prędkości, szczególnie w tak dużym stopniu, jest poważnym wykroczeniem, które może skutkować tragicznymi konsekwencjami. Policja apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku i przestrzeganie zasad, które mają zapewnić bezpieczeństwo na drogach.

Warto pamiętać, że nasze drogi nie są torami wyścigowymi. Każde przekroczenie prędkości to nie tylko ryzyko mandatu i punktów karnych, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia.


Na podstawie: Policja Mielec