W Mielcu świętowano niezwykły jubileusz – 100 lat życia Pani Wandy Banaś. To historia pełna determinacji, pracy i rodzinnych wartości, które inspirują kolejne pokolenia.
Wyjątkowe urodziny Pani Wandy w sercu Mielca
24 kwietnia 2025 roku to data, która na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Mielca. Tego dnia Prezydent Miasta Radosław Swół odwiedził Panią Wandę Banaś, by uczcić jej setne urodziny. Ta wyjątkowa mieszkanka miasta nie tylko osiągnęła imponujący wiek, ale przede wszystkim jest żywym świadectwem historii pełnej wyzwań i poświęcenia.
Pani Wanda swoje życie rozpoczęła w Brniu, gdzie się wychowała. Już w trudnych czasach wojny wykazała się niezwykłą odwagą i samodzielnością – w lutym 1940 roku zdecydowała się wyjechać do pracy w Niemczech, aby odciążyć rodzinę. Tam spotkała swojego przyszłego męża, z którym wspólnie przetrwali okres okupacji poza granicami kraju. Po zakończeniu wojny osiedlili się na ziemiach odzyskanych w Kowarach, gdzie na świat przyszedł ich pierwszy syn Jan.
Mielecka praca i rodzina jako fundament długiego życia
Po kilku latach małżeństwo przeniosło się do Mielca, gdzie oboje znaleźli zatrudnienie w zakładach WSK. Pani Wanda przez wiele lat pracowała przy malowaniu samolotów, angażując się z pasją aż do momentu przejścia na emeryturę. W 1954 roku powiększyła się ich rodzina o drugiego syna – Zbigniewa.
Zapytana o sekret długowieczności, Pani Wanda bez zastanowienia podkreśliła:
„dużo pracować”. Jej wnuk potwierdza, że to motto doskonale oddaje podejście Jubilatki do codzienności. Nawet niedawno Pani Wanda aktywnie pomagała przy pielęgnacji roślin na działce, pokazując, że energia i zaangażowanie nie słabną z upływem lat.
Prezydent Mielca podczas wizyty złożył serdeczne życzenia oraz wyraził swój podziw dla postawy Pani Wandy.
„Pani Wando – kłaniam się nisko. Dziękuję za inspirujące spotkanie. Niech Pani motto: „dużo pracować” będzie dla nas wszystkich drogowskazem. Życzę kolejnych stu lat w zdrowi i spokoju!”
Opierając się na: Urząd Miejski w Mielcu
